Czego nie mogły robić kobiety w krynolinach?
Z tego morderczego elementu damskiej garderoby żartowano tak często, że stał się inspiracją dla wielu ówczesnych karykaturzystów. Suknie były tak rozłożyste, że trudno było się zbliżyć podczas spaceru czy rozmowy do ich właścicielki. Kobiety miały problem z podróżowaniem komunikacją miejską, nie mogły siadać w fotelach i często blokowały się w drzwiach, próbując wejść do jakiegoś pomieszczenia.
Takie żarty nie zniechęciły jednak słynnych entuzjastek krynolin, które wypromowały tę modę na całym świecie. Do grona wielbicielek modnego stelażu należały królowa Wiktoria, cesarzowa Sisi oraz cesarzowa Francji, Eugenia. Ta ostatnia przyczyniła się do ich znacznie większej objętości, kiedy zakrywała pod nimi swoją ciążę.
Krynolina osiągnęła największe rozmiary po 1860 roku, a następnie stopniowo się pomniejszała i powoli przesuwała do tyłu, tworząc tren sukienki. Taką konstrukcję, coraz bardziej przypominającą turniurę, zaczęto nazywać crinolette.