Halina Mlynkova
Jesteśmy na NIE
Piosenkarka ostatnio lubuje się w długich spódnicach. I dobrze, bo potrafią być piękne i mimo że zakrywają szczelnie połowę sylwetki, bywają bardzo seksowne. Tym tropem szła chyba nasza bohaterka wybierając tę stylizację. Wręcz słyszę jak mówi stojąc przed lustrem: „a może skoro tu zakrywam, to tu odkryje”.
Niepotrzebnie Pani Halino. Można odkryć subtelniej, założyć prostą (nieprzeźroczystą) bluzkę z odkrytymi ramionami lub pokazać odrobinę dekoltu, ale po co aż tyle? Niech w kobiecie zostanie trochę tajemnicy…