GwiazdyLake Bell przyznała się do zmagań z depresją. Zaczęło się od porodu domowego

Lake Bell przyznała się do zmagań z depresją. Zaczęło się od porodu domowego

Lake Bell przyznała się do zmagań z depresją. Zaczęło się od porodu domowego
Źródło zdjęć: © Getty Images
Paulina Brzozowska
12.09.2019 13:13

Lake Bell po raz pierwszy otwarcie przyznała, że po narodzinach syna cierpiała na depresję. Zaczęło się od komplikacji po porodzie domowym, na który aktorka się zdecydowała.

Lake Bell - depresja

Lake Bell to aktorka znana głównie z komedii romantycznych, takich jak "Nawiedzona Narzeczona" czy "Co się zdarzyło w Las Vegas". Gwiazda wystąpiła w ostatnim odcinku popularnego w Stanach podcastu "The Conversation with Amanda De Cadenet". W rozmowie z prowadzącą po raz pierwszy przyznała się do tego, że przez wiele lat cierpiała na depresję.

Aktorka zachorowała po porodzie domowym, podczas którego doszło do komplikacji. W ich wyniku syn Bell był bliski śmierci. Noworodka udało się na szczęście uratować i dziś cieszy się pełnym zdrowiem. Poród był jednak tak traumatyczny, że wywołał u gwiazdy silne stany depresyjne i lękowe. - Nigdy nie czułam nic takiego. Wiedziałam co to jest, a jest to potworne. Współczuję wszystkim, którzy przez to przechodzą - mówiła w wywiadzie Bell.

Mimo bardzo ekologicznego podejścia do życia i unikania leków, gwiazda zdecydowała się na farmakoterapię. - Musiałam wziąć mnóstwo Zoloftu (znany antydepresant, przyp.red.), zanim udało mi się z tego wyjść. Dzisiaj na szczęście już jest dobrze - dodała aktorka.

Lake Bell - dzieci

Bell jest mamą dwójki dzieci. Jej córka, Nova Campbell ma 5 lat, z kolei synek, Ozzi, skończył w maju 2 lata.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Po porodzie płakała przez 10 dni

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (6)
Zobacz także