Ma biust w rozmiarze K. "Mogę jedynie leżeć w łóżku"
Duży biust to dla wielu kobiet spory problem. Może bowiem utrudniać codzienne funkcjonowanie i mieć przykre zdrowotne konsekwencje. Przekonała się o tym Araba Banson, która jest posiadaczką biustu w rozmiarze K i chce poddać się operacji zmniejszenia piersi.
Araba Banson jest kuratorką w jednej z brytyjskich galerii sztuki oraz posiadaczką biustu w rozmiarze K. W rozmowie z portalem Kennedy News opowiedziała o tym, jak trudno żyje się z tak dużymi piersiami. Problem jest na tyle uciążliwy, że kobieta chce zmniejszyć biust. Poddanie się zabiegowi nie jest jednak w jej przypadku możliwe.
Duży biust utrudnia jej życie
24-letnia Araba odczuwa wiele zdrowotnych konsekwencji posiadania dużego biustu. Dokuczają jej: jej ból pleców, problemy z oddychaniem oraz trudności ze wstaniem z łóżka. Z relacji kobiety wynika, że piersi nie przestają rosnąć. Ulgę odczuwa tylko w nocy, gdy może odrzucić je na bok. Do tego dochodzą ogromne koszty zakupu biustonoszy. Banson przyznaje, że co dwa miesiące wydaje 120 funtów na nowe, wytrzymałe staniki, które podtrzymają jej biust.
Zobacz także: Posiadaczki dużego biustu doskonale znają ten problem. Tiktokerka radzi, jak zwalczyć potliwość
Araba nie nosiła biustonoszy do 19 roku życia. Właśnie wtedy piersi zaczęły nagle rosnąć. "Pewnego dnia obudziłam się i zauważyłam, że są większe. Pierwszy stanik, jaki kupiłam, był w rozmiarze D" - mówiła w rozmowie z portalem Kennedy News.
"Myślałam, że już nigdy nie będę mogła chodzić"
Lekarze nie chcą się zgodzić na przeprowadzenie operacji zmniejszenia biustu u Araby. Twierdzą, że kobieta musi najpierw schudnąć, zanim położy się na stole chirurgicznym. Arabie trudno jest zrzucić nadprogramowe kilogramy. Każda wizyta na siłowni kończy się kontuzją.
Podczas treningu mięśni pleców poczuła, że nie może poruszać nogami. Okazało się, że biust znacznie obciążył kręgi, a dodatkowe ćwiczenia jeszcze bardziej je uszkodziły. "Wylądowałam na wózku inwalidzkim. Przeraziło mnie to. Myślałam, że już nigdy nie będę mogła chodzić" - opowiadała.
"Nie mogę cieszyć się życiem"
Araba Banson jest zmuszona spędzać większość czasu w domu. "Wcześniej byłam bardzo aktywna. Uprawiałam różne sporty i nie mogłam usiedzieć w domu. Teraz mogę jedynie leżeć w łóżku. Gdy tylko przechodzę obok mebli, przewracam biustem stojące na nich przedmioty. To błahostka, ale doprowadza mnie do szału" - relacjonuje.
Kobieta chce być w pełni sprawna. Próbuje samodzielnie uzbierać pieniądze potrzebne na zabieg zmniejszenia biustu i wykonać go pomimo zaleceń lekarzy. "Nie będę czekać, aż stanie się coś poważniejszego w skutkach. Za jakiś czas mogę się już nie ruszyć z miejsca" - dodaje.
Araba jest przekonana, że operacja zmieni jej życie. Teraz musi się ograniczać do czynności, które nie nadwyrężą jej zdrowia. "Czuję, że przez duży biust nie mogę cieszyć się z życia" - podsumowuje.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl