Maleńczuk: "Zdarzało mi się wkładać sukienki"

Maciej Maleńczuk znowu chce szokować. Mówi o swoich zdradach, o tym, że żona w odwecie złamała mu już dwa zęby. Wokalista odnosi się też do sprawy Krzysztofa Piesiewicza, broni go mówiąc, że też wkładał sukienki.

Maleńczuk udzielił wywiadu "Twojemu Stylowi". Rozmowę zatytułowano: "Jestem menelem, ale w dobrych ciuchach".

Maleńczuk w rozmowie z miesięcznikiem odniósł się do nagrania z Krzysztofem Piesiewiczem, na którym wciąga kokainę i przebiera się w sukienkę. "Artystom wolno brać narkotyki. Błąd Krzysztofa Piesiewicza polegał na tym, że wszedł w politykę, a to nie jest miejsce dla artysty. I teraz musi się tłumaczyć, że jest normalny i tylko raz włożył sukienkę. Mnie też zdarzało się wkładać sukienki, ale czy kogoś to bulwersowało? Albo tacy Rolling Stonesi. Pamiętasz ich zdjęcie w krótkich damskich futerkach? Może przez moment wywołało uśmiech na twarzach towarzystwa, ale tak naprawdę nic się nie stało" - skomentował Maleńczuk.

Maleńczuk twierdzi, że bez "wspomagaczy" ciężko jest coś stworzyć. "Tomasz Stańko twierdzi, że się da. Ale on tyle wyćpał, że nie wiem, czy jest wiarygodny". "Moje największe utwory powstały właśnie na kacu, w momencie depresji ponarkotykowej lub poalkoholowej, kiedy trzeźwiałem i starałem się pozbierać życie do kupy" - powiedział artysta.

Maleńczuk już w kolejnym wywiadzie powtarza swoje ulubione powiedzenie, że "nawet gołębie nie potrafią żyć w monogamii". W rozmowie z "Vivą" sprzed kilkunastu miesięcy stwierdził też, że "małżeństwo to piekło". ""Kobiety mamią mężczyznę makijażem, perfumami, a wszystko po to, żeby go ogłupić, a potem przejąć jego konto, dom, dzieci, pozbawić go wszystkiego i na koniec jeszcze powiedzieć, że jest draniem i do niczego się nie nadaje" - mówił wówczas.

Zdaje się, że dla lidera Pudelsów nie istnieją tematy tabu. "Nie umiem kłamać. Nawet, gdy się puszczę, potrafię przyjść i powiedzieć żonie, że się puściłem" - wyznał miesięcznikowi.

Co na to jego żona Ewa? "Ona robi mi wtedy awanturę, nie daje jeść, wyrzuca mnie z domu, zabiera klucze. Urządza mi piekło z życia. Nie mam łatwo. Czasami nawet mnie bije, dwa razy złamała mi ząb". Czy małżonka jest zadowolona, że mąż opowiada o swoich i jej wyczynach na łamach kobiecego miesięcznika?