Małgorzata Opczowska wysłała syna do katolickiej szkoły. Teraz zdradza szczegóły

Małgorzata Opczowska zyskała rozpoznawalność dzięki angażowi do programu "Pytanie na Śniadanie". Prezenterka nie ma oporów przed dzieleniem się historiami ze swojego życia prywatnego.

Ostatnio okazało się, że jej syn Maksio właśnie rozpoczął naukę w szkole. Opczowska wybrała dla niego katolicką placówkę prowadzoną przez zakonników. "Cieszę się, że Maksio zaczyna dzień od modlitwy, chodzi w mundurku, tak jak inne dzieci i że nikt tam nie przynosi telefonów do szkoły" - powiedziała Rewii.

Ten fakt wywołał duże zainteresowanie wśród internautów. Na prezenterkę spadło wiele słów krytyki za powierzenie dziecka w ręce zakonników.

W końcu Małgorzata Opczowska postanowiła zabrać głos. "Otóż Max jest szczęśliwym uczniem pierwszej klasy, rano idziemy razem do szkoły, a po lekcjach odrabiamy zadania domowe. Tak!!! Tak!!! Nadal mieszkamy razem i wiecie co - tworzymy bardzo szczęśliwą rodzinę. A wybór szkoły katolickiej o bardzo dobrej renomie to tylko i wyłącznie nasza sprawa" - wyjaśniła na Instagramie.

Syn jest oczkiem w głowie Małgorzaty Opczowskiej. Przez pewien czas prezenterka była samodzielną mamą. Rozwód był dla niej ciężkim okresem. "Nikt nie idzie do ołtarza z myślą, że to nie jest na zawsze. Nie ukrywam, że to był cios dla mnie i dla moich bliskich. Czasu nie cofnę, ale mogę patrzeć z nadzieją w przyszłość" - mówiła na łamach "Dobrego Tygodnia".

W czerwcu Opczowska zaręczyła się z nowym partnerem. Dwa miesiące później był ślub. Jej wybrankiem jest Jacek Łęski, który również pracuje w TVP. Można go zobaczyć m.in. w programie "Alarm" na TVP Info. "To najpiękniejszy czas w moim życiu – i prywatnym, i zawodowym. Niech trwa jak najdłużej – mówiła tuż po zaręczynach w rozmowie z Pomponikiem.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!