Naukowcy oskarżają
Uwagę na problem stosowania sztucznych modeli, których sylwetka jest nienaturalnie szczupła, zwrócili naukowcy z Uniwersytetu Liverpoolskiego. Wskazują, że zjawisko dotyczy w szczególności manekinów kobiecych. Zdaniem badaczy, korzystające z takich figur sieci handlowe promują wzorce, które nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością, a próba doścignięcia pojmowanego w taki sposób piękna mogłaby oznaczać dla naśladowczyń poważne reperkusje zdrowotne.
Naukowcy przyjrzeli się z bliska manekinom znajdującym się na witrynach sklepowych prestiżowych ulic w dwóch brytyjskich miastach. Pod uwagę wzięto 32 manekiny żeńskie oraz 26 męskich, które znalazły się na wystawach 17 różnych sklepów działających w branży mody. Po przeprowadzeniu analizy okazało się, że problem naginania rzeczywistości pod tym względem dotyczy 8 procent męskich manekinów – stwierdzono, że w przypadku mężczyzn o takiej sylwetce należałoby mówić o niedowadze. Ale problem staje się znacznie bardziej poważny, gdy weźmie się pod uwagę modele kobiece. Tu w przypadku każdego rekwizytu badanie wykazało odchylenia. W sytuacji kobiet o takiej posturze mielibyśmy do czynienia z wychudzeniem i poważnymi problemami zdrowotnymi.
- Zainteresowaliśmy się tym tematem po serii wiadomości, z których wynikało, że przedstawiciele opinii publicznej zwracają uwagę na to, że niektóre z manekinów w sklepach z modą są niepokojąco chude – wyjaśnił cytowany przez dziennik „Daily Mail” dr Eric Robinson, który jest współautorem badań. - Mniej więcej w tym samym czasie zapoznaliśmy się z doniesieniami, z których wynikało, że placówki zareagowały na te obawy i wprowadziły odpowiednie pod względem rozmiarów manekiny. Wydało nam się, że z badawczego punktu widzenia jest to bardzo ciekawe zagadnienie do rozpatrzenia. Okazało się, że rozmiar ciała kobiecych manekinów stanowi reprezentację kobiet cierpiących z powodu skrajnej niedowagi. Nie znaleźliśmy na wystawie ani jednego manekina, który miałby normalne rozmiary.
Naukowcy, których wyniki prac zostały zaprezentowane w czasopiśmie „The Journal of Eating Disorders”, stwierdzili, że ewentualna zmiana w tym zakresie i wprowadzenie manekinów, które pod względem rozmiarów byłby bardziej dostosowane do realiów, nie rozwiąże oczywiście wszystkich problemów. Byłby to jednak ważny krok w drodze do normalności. Eksperci zauważają bowiem, że problem braku akceptacji własnego ciała – szczególnie u młodych osób – wynika zwykle z próby naśladowania wzorców doskonałości, które często nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, a tak się składa, że zazwyczaj są skrajnie chude. W takim wypadku pogoń za ideałem kończy się najczęściej problemami psychicznymi oraz zaburzeniami odżywiania.