Saint Laurent posądzone o plagiat
Jej publiczne wystąpienie to głos wielu małych, początkujących projektantów, którym nagminnie kradzione są projekty. Wielkie modowe ryby nie mają bowiem żadnych skrupułów, by podpisać się swoim logiem pod dziełem, które wykonał inny designer. Sarah Diouf nazywa to prawdziwą plagą kopiowania:
- Dla tych, którzy nie rozumieją, czym jest praca nad projektem, tłumaczę. Gdy widzisz coś takiego, nasuwa ci się na myśl tylko jedno słowo: „FUCK!”. Oni po prostu mnie okradli – mówi projektantka i dodaje, że afrykańska moda – choć mało rozpoznawalna, jest bardzo ciekawa pod względem pomysłów, kreatywności. Jest czymś świeżym, na co zwracają uwagę przedstawiciele wielkiego świata mody.
- Afrykańskie firmy mają ogromne trudności ze stworzeniem czegoś, co będzie rozpoznawalne na światowym rynku, ale jednocześnie są mocno obserwowani – komentuje i odmawia dalszych komentarzy ze względu na działania prawne.