Martyna Wojciechowska o systemie pomocy społecznej w Polsce. Dostrzega poważne braki

Martyna Wojciechowska opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie matki trzymającej rękę małej dziewczynki. Podróżniczka wyjaśnia, dlaczego wraz z fundacją Unaweza chciałaby wybudować dom dla nastoletnich i usamodzielniających się matek oraz ich dzieci.

Martyna Wojciechowska podkreśla, że chociaż w Polsce istnieją Domy Samotnych Matek, nastolatki nie mają władzy rodzicielskiej nad dzieckiem, które urodzą. Bywa, że dzieci są im odbierane, dlatego, że kobiety formalnie nie mogą same sprawować nad nimi opieki.

"Kiedy nastolatka urodzi dziecko, nie ma władzy rodzicielskiej. Opiekę nad nim może sprawować jej rodzina. A co, jeśli dziewczyna pochodzi z patologicznego domu albo została z niego wyrzucona, bo zaszła w ciążę? Matkami zostają też dziewczyny z domu dziecka lub zakładu poprawczego. Wtedy może się zdarzyć, że młoda matka traci dziecko, które umieszcza się w rodzinie zastępczej. Nawet jeśli matka deklaruje chęć jego zatrzymania i wychowania. Jej zdanie w tej sytuacji może nie być wzięte pod uwagę" – wyjaśnia podróżniczka.

Martyna Wojciechowska zorganizowała zbiórkę na wybudowanie domu dla nastoletnich matek. Uważa, że w Polsce bardzo potrzebne jest miejsce, w którym dziewczyny będą mogły zostać wraz ze swoimi dziećmi, a przy tym otrzymają fachową pomoc.

Zobacz także: Smacznego na dobry wieczór! Odc. 2: Chlebek bananowy

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl