Matthew Quick
Co stało się po tym, gdy "Poradnik pozytywnego myślenia" ujrzał światło dzienne? Nagle stał się Pan bardzo sławny. Jak to zmieniło Pana życie?
Przedtem tylko pisałem, nie miałem pieniędzy. A jak nie masz pieniędzy, to nie masz zbyt wielu możliwości. Po wydaniu książki i po ukazaniu się filmu ludzie zaczęli interesować się tym, co robię. To naprawdę wspaniałe i piękne. Ale zajmuje też sporo czasu. Kiedy nie miałem pieniędzy, miałem mnóstwo czasu. Teraz mogę mieszkać na swoim, płacić rachunki, mam w związku z tym poczucie wolności. Ale za to dużo osób chce ze mną porozmawiać, przeprowadzić wywiad. Podróżuję do różnych krajów i promuję książkę. To piękne, kocham to, jednak muszę też znaleźć czas na to, żeby usiąść i zacząć pisać.
Co ciekawe, nie zdawałem sobie sprawy z tego, że moje książki wywołają taką dyskusję na temat zdrowia psychicznego. Czułem się zobowiązany do tego, żeby rozmawiać o tym z mediami i ze społecznościami zajmującymi się zdrowiem psychicznym. Nie uświadamiałem sobie, że będę musiał opowiadać o swoich własnych problemach. Na początku było to ciężkie, czułem się zestresowany. Jednak uświadomiłem sobie, że rozmawiając o tym otwarcie, dałem ludziom jakby przyzwolenie na to, żeby też o tym opowiadali.