Katarzyna Figura, Kai Schoenhals
Ponoć na złożenie pozwu rozwodowego Katarzynę Figurę namówił jej 26-letni syn, Aleksander Chmielewski. Dlaczego? Ponieważ w przeciwieństwie do matki nie wierzył, że jej mąż, Kai Schoenhals, zmieni się i przestanie ją krzywdzić.
Figura najpierw zabrała córki, 11-letnią Koko i 8-letnią Kaszmir, i wyprowadziła się od męża, a potem złożyła pozew rozwodowy i udzieliła "Vivie" słynnego już wywiadu, w którym opowiedziała, że jej mąż przez lata bił ją i poniżał. Kilka dni później to samo powtórzyła w programie Tomasza Lisa. Te wyznania przysporzyły jej sympatii i wsparcia, ale jednocześnie naraziły na ostrą krytykę. Aktorce zarzucano, że całą historię zmyśliła. To samo w specjalnym oświadczeniu orzekł Kai Schoenhals, odpierając wszelkie zarzuty. Wtedy jednak część pracujących z aktorką osób przyznała, że Figurze zdarzało się przychodzić do pracy z siniakami.
O tym, jak wyglądało ich małżeństwo i z czyjej winy powinien zostać orzeczony rozwód, Katarzyna Figura i Kai Schoenhals na kolejnych rozprawach przekonują sąd. Na sali rozpraw spotykają się regularnie, tocząc walkę nie tylko o rozwód, ale także o podział majątku i opiekę nad córkami. Na razie końca tych batalii nie widać.