Bez wpadki z rękami
Air Force One z Donaldem Trumpem i jego żoną Melanią wylądował w Brukseli w środę po południu. Na lotnisku przywitał ich premier Belgii, Charles Michel. Władze Brukseli zaapelowały do mieszkańców, by wyjechali w tym dniu z miasta, bo spodziewane są utrudnienia w ruchu. Głównym celem wizyty Trumpa w stolicy Belgii jest obecność na czwartkowym szczycie NATO. Następnego dnia Trump wyleci na Sycylię, by wziąć udział w szczycie G7. Tym razem obeszło się bez prób łapania za ręce, o których głośno zrobiło się po ich przybyciu do Włoch.