Minge w nowej odsłonie: dlaczego się postarza?

Eva Minge jeszcze do niedawna znana była ze swojej burzy kasztanowych loków. Projektantka postanowiła jednak całkowicie zmienić swój wizerunek. Na urodzinowym bankiecie jednego z dwutygodników, zamiast gęstych pukli, zobaczyliśmy... rudego "jeża". Ekscentryczna artystka zszokowała wszystkich swoją nową fryzurą. Jak jednak wielokrotnie podkreślała, ma prawo do kontrowersyjnego wyglądu. Być może Minge chciała mocniej wyeksponować swoją charakterystyczną urodę. Naszym zdaniem nie było to jednak korzystne posunięcie. Twarz projektantki wydaje się opuchnięta, a szyja żylasta, przez co Minge wygląda dużo starzej niż wskazuje to jej metryka. Ewa wielokrotnie podkreślała, że nie boi się przemijania i nie walczy rozpaczliwie z wiekiem. Zapewniała też, że nie robiła sobie operacji plastycznej. Przyznała się jedynie do nieinwazyjnych zabiegów oraz "ostrożnego botoksu". Wierzycie, że wygląd Minge to zasługa genów i drobnych ingerencji kosmetycznych?

Obraz

/ 6Ewa Minge

Obraz
© AKPA

Eva Minge jeszcze do niedawna znana była ze swojej burzy kasztanowych loków. Projektantka postanowiła jednak całkowicie zmienić swój wizerunek. Na urodzinowym bankiecie jednego z dwutygodników, zamiast gęstych pukli, zobaczyliśmy... rudego "jeża".

Ekscentryczna artystka zszokowała wszystkich swoją nową fryzurą. Jak jednak wielokrotnie podkreślała, ma prawo do kontrowersyjnego wyglądu. Być może Minge chciała mocniej wyeksponować swoją charakterystyczną urodę. Naszym zdaniem nie było to jednak korzystne posunięcie.

Twarz projektantki wydaje się opuchnięta, a szyja żylasta, przez co Minge wygląda dużo starzej niż wskazuje to metryka. Ewa wielokrotnie podkreślała, że nie boi się przemijania i nie walczy rozpaczliwie z wiekiem. Zapewniała też, że nie robiła sobie operacji plastycznej. Przyznała się jedynie do nieinwazyjnych zabiegów oraz "ostrożnego botoksu". Wierzycie, że wygląd Minge to zasługa genów i drobnych ingerencji kosmetycznych?

/ 6Ewa Minge

Obraz
© AKPA

Eva Minge jeszcze do niedawna znana była ze swojej burzy kasztanowych loków. Projektantka postanowiła jednak całkowicie zmienić swój wizerunek. Na urodzinowym bankiecie jednego z dwutygodników, zamiast gęstych pukli, zobaczyliśmy... rudego "jeża".

Ekscentryczna artystka zszokowała wszystkich swoją nową fryzurą. Jak jednak wielokrotnie podkreślała, ma prawo do kontrowersyjnego wyglądu. Być może Minge chciała mocniej wyeksponować swoją charakterystyczną urodę. Naszym zdaniem nie było to jednak korzystne posunięcie.

Twarz projektantki wydaje się opuchnięta, a szyja żylasta, przez co Minge wygląda dużo starzej niż wskazuje to metryka. Ewa wielokrotnie podkreślała, że nie boi się przemijania i nie walczy rozpaczliwie z wiekiem. Zapewniała też, że nie robiła sobie operacji plastycznej. Przyznała się jedynie do nieinwazyjnych zabiegów oraz "ostrożnego botoksu". Wierzycie, że wygląd Minge to zasługa genów i drobnych ingerencji kosmetycznych?

/ 6Ewa Minge

Obraz
© AKPA

Eva Minge jeszcze do niedawna znana była ze swojej burzy kasztanowych loków. Projektantka postanowiła jednak całkowicie zmienić swój wizerunek. Na urodzinowym bankiecie jednego z dwutygodników, zamiast gęstych pukli, zobaczyliśmy... rudego "jeża".

Ekscentryczna artystka zszokowała wszystkich swoją nową fryzurą. Jak jednak wielokrotnie podkreślała, ma prawo do kontrowersyjnego wyglądu. Być może Minge chciała mocniej wyeksponować swoją charakterystyczną urodę. Naszym zdaniem nie było to jednak korzystne posunięcie.

Twarz projektantki wydaje się opuchnięta, a szyja żylasta, przez co Minge wygląda dużo starzej niż wskazuje to metryka. Ewa wielokrotnie podkreślała, że nie boi się przemijania i nie walczy rozpaczliwie z wiekiem. Zapewniała też, że nie robiła sobie operacji plastycznej. Przyznała się jedynie do nieinwazyjnych zabiegów oraz "ostrożnego botoksu". Wierzycie, że wygląd Minge to zasługa genów i drobnych ingerencji kosmetycznych?

/ 6Ewa Minge

Obraz
© newspix

Eva Minge jeszcze do niedawna znana była ze swojej burzy kasztanowych loków. Projektantka postanowiła jednak całkowicie zmienić swój wizerunek. Na urodzinowym bankiecie jednego z dwutygodników, zamiast gęstych pukli, zobaczyliśmy... rudego "jeża".

Ekscentryczna artystka zszokowała wszystkich swoją nową fryzurą. Jak jednak wielokrotnie podkreślała, ma prawo do kontrowersyjnego wyglądu. Być może Minge chciała mocniej wyeksponować swoją charakterystyczną urodę. Naszym zdaniem nie było to jednak korzystne posunięcie.

Twarz projektantki wydaje się opuchnięta, a szyja żylasta, przez co Minge wygląda dużo starzej niż wskazuje to metryka. Ewa wielokrotnie podkreślała, że nie boi się przemijania i nie walczy rozpaczliwie z wiekiem. Zapewniała też, że nie robiła sobie operacji plastycznej. Przyznała się jedynie do nieinwazyjnych zabiegów oraz "ostrożnego botoksu". Wierzycie, że wygląd Minge to zasługa genów i drobnych ingerencji kosmetycznych?

/ 6Ewa Minge

Obraz
© newspix

Eva Minge jeszcze do niedawna znana była ze swojej burzy kasztanowych loków. Projektantka postanowiła jednak całkowicie zmienić swój wizerunek. Na urodzinowym bankiecie jednego z dwutygodników, zamiast gęstych pukli, zobaczyliśmy... rudego "jeża".

Ekscentryczna artystka zszokowała wszystkich swoją nową fryzurą. Jak jednak wielokrotnie podkreślała, ma prawo do kontrowersyjnego wyglądu. Być może Minge chciała mocniej wyeksponować swoją charakterystyczną urodę. Naszym zdaniem nie było to jednak korzystne posunięcie.

Twarz projektantki wydaje się opuchnięta, a szyja żylasta, przez co Minge wygląda dużo starzej niż wskazuje to metryka. Ewa wielokrotnie podkreślała, że nie boi się przemijania i nie walczy rozpaczliwie z wiekiem. Zapewniała też, że nie robiła sobie operacji plastycznej. Przyznała się jedynie do nieinwazyjnych zabiegów oraz "ostrożnego botoksu". Wierzycie, że wygląd Minge to zasługa genów i drobnych ingerencji kosmetycznych?

/ 6Ewa Minge

Obraz
© newspix

Eva Minge jeszcze do niedawna znana była ze swojej burzy kasztanowych loków. Projektantka postanowiła jednak całkowicie zmienić swój wizerunek. Na urodzinowym bankiecie jednego z dwutygodników, zamiast gęstych pukli, zobaczyliśmy... rudego "jeża".

Ekscentryczna artystka zszokowała wszystkich swoją nową fryzurą. Jak jednak wielokrotnie podkreślała, ma prawo do kontrowersyjnego wyglądu. Być może Minge chciała mocniej wyeksponować swoją charakterystyczną urodę. Naszym zdaniem nie było to jednak korzystne posunięcie.

Twarz projektantki wydaje się opuchnięta, a szyja żylasta, przez co Minge wygląda dużo starzej niż wskazuje to metryka. Ewa wielokrotnie podkreślała, że nie boi się przemijania i nie walczy rozpaczliwie z wiekiem. Zapewniała też, że nie robiła sobie operacji plastycznej. Przyznała się jedynie do nieinwazyjnych zabiegów oraz "ostrożnego botoksu". Wierzycie, że wygląd Minge to zasługa genów i drobnych ingerencji kosmetycznych?

Wybrane dla Ciebie

"Sophisticated silk" hitem na jesień. Manicure w stylu Seleny Gomez robi furorę
"Sophisticated silk" hitem na jesień. Manicure w stylu Seleny Gomez robi furorę
Doświadczył rytuału przejścia. Niewielu wie, z czym to się wiąże
Doświadczył rytuału przejścia. Niewielu wie, z czym to się wiąże
Pokazała zdjęcie Harry'ego. Uwagę zwraca jego nazwisko
Pokazała zdjęcie Harry'ego. Uwagę zwraca jego nazwisko
Przed laty stracił żonę. Dziś jest związany z młodszą o 20 lat modelką
Przed laty stracił żonę. Dziś jest związany z młodszą o 20 lat modelką
Pojawiła się na gali Emmy. Tak wygląda w wieku 43 lat
Pojawiła się na gali Emmy. Tak wygląda w wieku 43 lat
Wskoczyła w suknię z "nagim" dołem. Wow to mało powiedziane
Wskoczyła w suknię z "nagim" dołem. Wow to mało powiedziane
Potwierdzili związek. Minge nie gryzła się w język
Potwierdzili związek. Minge nie gryzła się w język
Zaczynają szukać schronienia. Co zrobić, gdy pojawią się w domu?
Zaczynają szukać schronienia. Co zrobić, gdy pojawią się w domu?
Była jego żoną przez 46 lat. Zmarł dwa miesiące po diagnozie
Była jego żoną przez 46 lat. Zmarł dwa miesiące po diagnozie
Imię wymiera. Nosi je tylko 13 Polek
Imię wymiera. Nosi je tylko 13 Polek
To imię noszą tylko dwie Polki. Ma wyjątkowe znaczenie
To imię noszą tylko dwie Polki. Ma wyjątkowe znaczenie
Jego imię to rzadkość. Nosi je tylko czterech Polaków
Jego imię to rzadkość. Nosi je tylko czterech Polaków