Julia Kamińska na "plus"
Aktorka ostatnio rozkwita! Jej stylizacje są coraz bardziej udane. Być może dlatego, że zaczęła łączyć klasykę z sezonowymi trendami. Właśnie w takiej stylizacji pojawiła się na premierze spektaklu "Harold i Matylda".
Nie możemy zdecydować się, co jest w jej wizerunku najlepsze - oversizowa marynarka z czarnym dołem czy białe szpilki. Ta pierwsza jest niezwykle szykowna, a przede wszystkim nie zaburza proporcji sylwetki (bo kolorystycznie łączy się ze spodniami). Z kolei białe szpilki są hitem sezonu i świetnie łączą delikatność z seksapilem. Dajemy też duży "plus" za pudrową kolorystykę marynarki i bluzki, która znakomicie pasuje do odcienia skóry Julii.
Doskonałym uzupełnieniem są tu fryzura i makijaż. Delikatne, niby potargane upięcie dodaje twarzy lekkości. Z kolei róż na policzkach sprawia, że cera wygląda zdrowo i promiennie. Nic nie działa tu przytłaczająco - oczy i usta są subtelnie podkreślone. Jedynym mocnym elementem makijażu są brwi, które nadają twarzy charakteru.