Niczym królowa mafii
Trzeba przyznać, że Mołek wygląda wyjątkowo elegancko. A niewiele brakowało, by efekt przypominał tani kicz niż modę z czerwonego dywanu. Takie futerka mogłyby kojarzyć się z kobietami mafii albo z planem kolejnego filmu Patryka Vegi. Ale Mołek udowadnia, że sztuczne futro jeszcze długo nie odejdzie do lamusa.