Nie wiedziała, że umierała
W 1995 roku Linda dowiedziała się, że jest chora na nowotwór. Rak zadomowił się w jej piersi. Z czasem stan zdrowia kobiety pogarszał się. Miała przerzuty na inne organy. Walczyła z chorobą przez trzy lata. Na początku 1998 roku rak przeszedł do ofensywy. Linda brała chemię, odrastały jej włosy, ale nie wiedziała, że umiera. Jak wspomina Paul w wywiadzie dla „The Sunday Times”, w tych ostatnich dniach lekarze doradzali mu, by nie mówiło o niczym żonie.
- Ona chyba nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, jak bardzo jest źle. Za bardzo kochała życie. To ja miałem zdecydować, czy jej o tym powiedzieć. Ona by tego nie chciała. Była tak bardzo silną, pozytywnie nastawioną dziewczyną, że w niczym by jej to nie pomogło – opowiadał.
Linda zmarła 17 kwietnia 1998 roku. Miała tylko 56 lat. Zostawiła męża i czworo dzieci. Bliscy i przyjaciele postanowili upamiętnić ją, przekazując pieniądze fundacjom, które działają przeciwko wykorzystywaniu zwierząt.
- Była moją dziewczyną. Straciłem moją dziewczynę – powiedział Paul podczas pogrzebu.
Trzeba przyznać, że byli jedną z najpiękniejszych par w show-biznesie. W czasach, gdy rozwody są tak popularne, oni wierzyli, że wszystko można naprawić. Szczególnie gdy tak bardzo się kogoś kocha. Gdyby nie rak, pewnie do dziś byliby razem.