UrodaNajbardziej obrzydliwe składniki kosmetyków

Najbardziej obrzydliwe składniki kosmetyków

Najbardziej obrzydliwe składniki kosmetyków

Czy zastanawiałaś się, co może skrywać twój ulubiony krem do twarzy albo czerwona szminka do ust? To nie tylko naturalne olejki i wyciągi z roślin! Wiele z nich zawiera prawdziwe paskudztwa, co tylko potwierdza tezę, że kobieta dla urody jest w stanie zrobić niemal wszystko. Oto najbardziej obrzydliwe składniki, które znajdziesz w swoich kosmetykach.

Czy zastanawiałaś się, co może skrywać twój ulubiony krem do twarzy albo czerwona szminka do ust? To nie tylko naturalne olejki i wyciągi z roślin! Wiele z nich zawiera prawdziwe paskudztwa, co tylko potwierdza tezę, że kobieta dla urody jest w stanie zrobić niemal wszystko. Oto najbardziej obrzydliwe składniki, które znajdziesz w swoich kosmetykach.

Zacznijmy od... mięsa. Tak! Jesteś wegetarianką i nie jadasz mięsa? A nie zastanawiałaś się nigdy, że twój krem z kolagenem mógł zostać wyprodukowany z części zwierząt, które zostały po ich uboju?

Źródłem kolagenu, wykorzystywanego w przemyśle kosmetycznym, jest bowiem często świńska i krowia skóra. Z odpadów tych pozyskiwane mogą być też inne składniki kosmetyków, jak keratyna, gliceryna, kwas oleinowy. Ze skóry zwierząt oraz z mózgu i rdzenia kręgowego wytwarza się też tak cenione w kosmetyce ceramidy.

Tekst: Maria Piotrowiec/mpi/(kg)

1 / 8

Kacze kupry

Obraz
© 123RF

To z nich wytwarza się woski, które w kremach stosuje się jako tzw. emolienty. Substancje te zapobiegają utracie wody, dzięki czemu skóra staje się bardziej nawilżona i młodsza.

Z kolei pomadkom, tuszom do rzęs i cieniom do powiek woski nadają odpowiednią konsystencję. Na pocieszenie warto dodać, że oprócz wosków otrzymywanych z kaczych kuprów, popularne są też woski wydzielane przez pewien gatunek mszyc.

2 / 8

Łój zwierzęcy

Obraz
© 123RF

Nie jest tajemnicą, że tłuszcz zwierzęcy wykorzystuje się w produkcji mydeł. Ale nie tylko! Tłuszcz ten jest podstawą kremów do rąk i stóp, ponieważ łatwo się wchłania, łagodzi podrażnienia i wygładza zmarszczki.

W przemyśle kosmetycznym wykorzystuje się nie tylko sadło wieprzowe czy baranie, ale także tłuszcz ze świstaków, bobrów, norek, lisów i strusi. Producenci sięgają też po części rodne żółwi amerykańskich. W produkcji kosmetyków specjalnych, np. do makijażu teatralnego wykorzystuje się z kolei olej rybny wytapiany z całych ryb.

3 / 8

Krowie odchody

Obraz
© 123RF

Japońscy uczeni opracowali metodę otrzymywania waniliowego ekstraktu zapachowego z krowiego łajna. Podgrzewa się je pod dużym ciśnieniem, w wyniku czego powstaje wanilina, substancja, która znajduje się również w ziarnach wanilii.

Czy to oznacza, że niebawem w balsamie do ciała o zapachu wanilii znajdziemy krowie odchody? Nie jest to wykluczone, tym bardziej, że składnikiem ekskluzywnych maseczek do twarzy są odchody słowików.

4 / 8

Pijawki

Obraz
© 123RF

Już sam wygląd pijawek może przyprawić o dreszcz obrzydzenia. Ale czego nie robi się dla urody...

Już od dawna przystawianie pijawek uważano za jedną z metod upiększających, która miała zapewnić gładką cerę i poprawić jej koloryt. Japońskie gejsze mieszały krew pijawek z zapachowymi olejkami, tworząc w ten sposób upiększające maseczki.

5 / 8

Śluz ślimaka

Obraz
© 123RF

Jak nie pijawki, to może śluz ślimaka? Trudno nie ukryć dreszczu obrzydzenia, gdy wyobrazimy sobie, jak uzyskuje się tę cenną substancję. Śluz ślimaka znajduje zastosowanie w kremach wygładzających i redukujących przebarwienia.

6 / 8

Sperma

Obraz
© 123RF

Plemniki są silnymi antyutleniaczami. Mają działanie przeciwzmarszczkowe i odżywcze. Nic dziwnego, że pojawiły się kosmetyki stworzone na bazie spermy.

Bycza wydzielina od dawna była wykorzystywana do produkcji balsamów i kremów do ciała. A ponieważ odkryto, że zawiera duże ilości protein, a przy tym działa nabłyszczająco, pojawiły się preparaty do włosów, których skład opiera się właśnie na byczej spermie.

7 / 8

Wymiociny wieloryba

Obraz
© 123RF

Jeśli w skład twoich perfum wchodzi ambra - musisz liczyć się z tym, że pochodzi ona z wymiocin wieloryba (kaszalota). Ambra to produkt niestrawności. Zalega w jelitach kaszalota w postaci wielkich brył.

Niektóre z nich wydalane są przez odbyt. Bywają jednak tak wielkie bryły, że wieloryb musi zwymiotować, aby się ich pozbyć. Następnie zbiera się je, rozdrabnia i rozcieńcza, a uzyskane w tym procesie ekstrakty zapachowe wędrują do perfum.

8 / 8

Jad pszczół

Obraz
© 123RF

Użądlenie przez pszczołę nie należy do przyjemności, ale jad tych owadów może okazać się skuteczny w walce ze zmarszczkami.

Wydzielina gruczołu jadowego pszczoły pobudza produkcję kolagenu, wygładza skórę i napina jak lifting. Nic dziwnego, że pojawiły się już kremy, które wykorzystują właściwości jadu pszczelego.

Tekst: Maria Piotrowiec/mpi/(kg)

zmarszczkiurodakrem

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)