Diament Orłowa
To jeden z największych diamentów świata i waży nieco ponad 189 karatów. Kamień owiany jest już legendami. Najczęściej mówi się, że był to prezent Grigorija Orłowa dla carycy Katarzyny Wielkiej z okazji imienin.
Podobno uwielbiali obsypywać się prezentami, ale według historyków, wcale nie był to romantyczny podarek, a czysty interes za plecami podatników. Caryca kupiła go od bankiera Iwana Łazariewa za 400 tys. rubli. W tym czasie Rosja prowadziła kosztowną wojnę w Turcją, w tle toczył się też bunt Pugaczowa, więc transakcję trzymano w tajemnicy. Podstawiony Orłow miał na oczach całego dworu wręczyć jej kamień jako prezent.