Agnieszka Holland
„W obliczu słabości partii opozycyjnych rząd dusz w obozie antyrządowym przejęły kobiety, m.in. Agnieszka Holland” – pisze redakcja „Wprost” w uzasadnieniu decyzji o przyznanie Agnieszce Holland czwartego miejsca w rankingu najbardziej wpływowych Polek. Choć nie chciała, by jej najnowszy i nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem film „Pokot” został uznany za manifest polityczny, dokładnie tak się stało. Trudno się dziwić, skoro w jednym z wywiadów przyznała, że „to film o wrażliwości sprzecznej z mentalnością tzw. dobrej zmiany”. Mimo wielkiego szacunku dla twórczości Agnieszki Holland, na czwartym miejscu chętniej widziałybyśmy Krystynę Jandę, która znalazła się dopiero na 32 pozycji lub Barbarę Nowacką (miejsce 38), o której napisano jedynie, że "jest uważana za nadzieję polskiej lewicy".