Rouje by Jeanne Damas
Skoro mowa o it-girls – nie tylko Włochy mogą pochwalić się nowym pokoleniem fashionistek wywierających wpływ na światową branżę. I tak jak słoneczna Italia ma swoją Giorgię i Gildę. tak Francja ma Jeanne Damas, która na nowo definiuje pojęcie francuskiego stylu, nonszalancji i lekkiej kokieterii. Jeśli jeszcze nie znacie Jeanne, to po pierwsze, wstydźcie się (oczywiście żartujemy), a po drugie, szybko nadróbcie zaległości. Damas jest stałą bywalczynią galerii mody ulicznej, do perfekcji opanowała znaną wszystkim ideę „je ne sais quoi” i ma już prawie 250 tysięcy obserwatorów na Instagramie. Założona przez nią marka Rouje to kwintesencja jej stylu: niewymuszonego, w którym francuska ponadczasowość miesza się z wizerunkiem lolity i przede wszystkim takiego, na który może pozwolić sobie większość z nas. W ofercie marki znajdziemy spódniczki mini, jedwabne bluzki, dopasowane t-shirty oraz pudełkowe, zamszowe kurtki. Lubimy!