Naszyjnik z łosich bobków i tost z wizerunkiem Maryi. Oto najdziwniejsze aukcje internetowe ever!

Myślałaś, że nic cię już w życiu nie zdziwi? No to my pokażemy ci, że jednak zdziwi. Jakiś czas temu natknęłyśmy się na aukcję, na której mężczyzna chciał sprzedać swoją dziewczynę. Wydawało nam się, że to już szczyt dziwactwa. Serwisy aukcyjne przekonały nas jednak, że istnieją aukcje o wiele bardziej szalone. Przemierzyłyśmy ciemne zakątki internetu i pokazujemy najgorsze z nich. Zapnij pasy, może trochę trząść.

Słyszałyśmy o kupowaniu koszulek z podobizną idola albo wszystkich jego płyt. Ale czemu nie pójść o krok dalej i nie kupić sobie... torebki z powietrzem, którym oddychał nasz ideał. Ciekawe tylko, co z nią później zrobić. Wdychać? Czy podziwiać?

Marzysz o oryginalnej i ciekawej biżuterii? Mamy coś specjalnie dla ciebie! Oto przepiękny naszyjnik, którego zawieszka zrobiona jest z łosich odchodów. Cena wywoławcza? 11 dolarów, czyli ponad 40 złotych. Czyżby łosie bobki miały jakąś magiczną moc, o której nie mamy pojęcia?

Sprzedaż karpia nie wydaje się być wyjątkowo ekstrawaganckim pomysłem. Ale sprzedaż panierowanego filetu z Wigilii 2012 owszem. Pomijamy już nawet kwestie zapachowe tego produktu.

Oto propozycja dla prawdziwych marzycieli. Do kupienia jest prawdziwa chmura. Teraz już zawsze możesz czuć się jak w niebie!

Nie jesteśmy do końca pewne, po co ktoś sprzedaje pozytywny test ciążowy. Ale jeśli to jest to, o czym myślimy, to nigdy tak nie róbcie. Wkręcanie partnera w dziecko nie jest w porządku.

Na koniec prawdziwa perełka. Przedmioty z wizerunkiem świętych sprzedają się w sieci jak świeże bułeczki. Był już chips z twarzą Jezusa, nachos wyglądający jak papieska czapka, teraz czas na tost z wizerunkiem Maryi. To nadgryzione cudo sprzedało się za 28 tys. dolarów. Niesamowite.