"Naturalny Ozempic" zyskuje popularność. Tak ma działać
Rośnie popularność babki płesznik, którą wiele osób okrzyknęło "naturalnym Ozempikiem". Choć roślina może wspomagać odchudzanie, eksperci ostrzegają, że nie sprawdzi się u każdego.
W ostatnich latach Ozempic - lek stosowany w leczeniu cukrzycy typu 2, zyskał ogromną popularność jako środek wspomagający odchudzanie. Coraz więcej osób, także tych bez cukrzycy, zaczęło sięgać po ten preparat, chcąc szybko pozbyć się zbędnych kilogramów. To wywołało falę kontrowersji i debat o bezpieczeństwie jego stosowania.
Teraz w internetowych trendach pojawiła się nowa "gwiazda" - babka płesznik, a dokładnie jej łuski, które użytkownicy sieci promują jako naturalny zamiennik Ozempicu.
Co to jest babka płesznik?
Babka płesznik, nazywana również psyllium, to roślina pochodząca z rejonów śródziemnomorskich. Jej łuski są bogate w błonnik rozpuszczalny i mają zdolność pęcznienia w przewodzie pokarmowym. Dzięki temu dają uczucie sytości i mogą wspierać proces odchudzania, a także regulować pracę jelit. Na TikToku filmik na ten temat opublikowała edukatorka żywieniowa @asia.edukator.zywienia. Jej nagranie zdobyło tysiące wyświetleń i wiele komentarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Vanessa Aleksander ujawnia, ile dostawała za spektakl. Padła konkretna kwota. Możecie być w szoku: "Nie da się za to utrzymać"
- Picie jednej szklanki dziennie tych nasion pomoże ci schudnąć i zadbać o Twoje zdrowie - tłumaczy w nagraniu. Tego typu treści w mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej, a babka płesznik zyskuje status "superfoods", które ma zastępować farmakologiczne środki odchudzające.
To nie jest to samo co Ozempic
W rozmowie z "The Guardian" Lena Beal z Akademii Żywienia i Dietetyki zaznaczyła, że wiele osób nie rozumie, czym właściwie jest babka płesznik i jakie ma faktyczne zastosowanie. - Ludzie zaczynają traktować łuskę psyllium jako naturalną alternatywę dla leków takich jak Ozempic. To jednak bardzo uproszczone i mylące podejście -ostrzega ekspertka. Beal podkreśliła również, że dla części osób suplementacja łuską babki płesznik może być ryzykowna.
- Osoby z problemami w połykaniu, zwężeniami jelit czy poważnymi schorzeniami układu pokarmowego, takimi jak choroba Leśniowskiego-Crohna, powinny skonsultować się z lekarzem przed rozpoczęciem suplementacji - zaznaczyła specjalistka. Podobnego zdania jest Julia Zumpano, dietetyczka z Cleveland Clinic: - Łuska psyllium może wspomagać kontrolę apetytu i dawać uczucie sytości, ale jej efekty nie są porównywalne z działaniem Ozempicu - podsumowała.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.