Nauczyciel całował uczennicę i dotykał ją w intymne miejsca. Prokuratura wnosi o kasację wyroku
Nauczyciel z województwa zachodniopomorskiego całował uczennicę i dotykał jej miejsc intymnych. Sąd II instancji uznał to jedynie za naruszenie nietykalności cielesnej, a prokuratora wnosi o kasację wyroku.
Przed sądem toczy się sprawa nauczyciela z województw zachodniopomorskiego, który między lekcjami próbował doprowadzić do zbliżenia płciowego z jedną uczennic. Jak podaje prokuratura krajowa, z zeznań pokrzywdzonej wynika, że nauczyciel dwukrotnie prosił ją o pozostanie w klasie, zwracał się do niej per "kochanie", dotykał ją w intymne miejsca, całował. O zdarzeniu dziewczyna poinformowała bliskich.
Nauczyciel całował i dotykał uczennicę
Jak podaje "Gazeta.pl", choć w I instancji Sąd Rejonowy uznał mężczyznę za winnego zarzuconych mu czynów, w II zmieniono ich klasyfikacje. Sąd Okręgowy uznał, że czynności, których się dopuścił, nie mieszczą się w kategoriach opisanych w art. 199 Kodeksu Karnego "innych czynności seksualnych". Przypominamy, że za doprowadzenie do obcowania płciowego albo innych czynności seksualnych poprzez nadużycie stosunku zależności przysługuje kara pozbawienia wolności do lat 3.
Sąd Okręgowy zakwalifikował jednak działania nauczyciela jedynie do kategorii naruszenia nietykalności cielesnej z art. 217 "Kodeksu Karnego", za które grozi rok więzienia.
Prokuratura chce kasacji wyroku
Prokuratura zarzuca jednak sądowi błędną ocenę zachowania nauczyciela, a zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand wniósł o kasację wyroku Sądu Okręgowego.
Zdaniem prokuratury trzeba wziąć pod uwagę fakt, że nauczyciel dokonał bezprawnego zamachu na dobro chronione prawnie, którym jest wolność seksualna człowieka. Wniesiono o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia w instancji odwoławczej.