Ciało matki
Pewnego dnia jednak wszystko zmieniło się za sprawą rozmowy jej męża ze znajomymi, którą Sharny podsłuchała. - Wyjaśnił, że moje rozstępy są wynikiem wielkiej matczynej miłości i sprowadzenia na świat naszego dziecka.Im więcej mówił, tym bardziej go rozumiałam. Nienawidziłam siebie z powodów, z których on mnie kochał. Moje ciało nie było zrujnowane ani obrzydliwe, przekształciło się po prostu z ciała samolubnej dziewczyny w ciało bezinteresownej matki, a blizny były symbolem tego przejścia - napisała kobieta.