Nieudany zabieg medycyny estetycznej. Jak dochodzić swoich praw?
Zwiększa się liczba zgłoszeń od pacjentów, którzy doświadczyli negatywnych skutków zabiegów wykonywanych przez osoby niemające nic wspólnego z medycyną estetyczną
26.08.2015 | aktual.: 27.08.2015 11:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zwiększa się liczba zgłoszeń od pacjentów, którzy doświadczyli negatywnych skutków zabiegów wykonywanych przez osoby niemające nic wspólnego z medycyną estetyczną – alarmuje Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging.
Niektórzy, kuszeni niskimi cenami, poddają się zabiegom u specjalistów nieposiadających odpowiedniego wykształcenia lub wykorzystującym niepełnowartościowe preparaty, np. niezarejestrowane wypełniacze. Brak efektów jest wówczas błogosławieństwem. Problem pojawia się w chwili, kiedy źle przeprowadzony zabieg powoduje skutki uboczne, np. uszczerbek na zdrowiu, blizny czy infekcje bakteryjne. Jak wtedy dochodzić swoich praw?
Jak tłumaczy radca prawny Magdalena Klorek, dochodzenie roszczeń może zakończyć się ugodą lekarza z pacjentem, procesem przed sądem powszechnym, w którym sąd ustala wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia bądź postępowaniem przed wojewódzką komisją ds. orzekania o zdarzeniach medycznych.
– Zgodnie z przepisami prawa, lekarz ma obowiązek działać zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością. W przypadku naruszenia tych reguł podlega odpowiedzialności zawodowej przed samorządem lekarskim oraz odpowiedzialności karnej i cywilnej – mówi Magdalena Klorek.
Wstąpienie na drogę sądową wiąże się z koniecznością udowodniania swoich racji. Poszkodowany pacjent musi więc dowieść, że zabieg spowodował uszczerbek na zdrowiu lub nie spełniał aktualnych medycznych standardów bądź tego, że zastosowana metoda zabiegowa była przestarzała lub użyte preparaty były niepełnowartościowe. W postępowaniu pomocne są dokumenty medyczne (historia hospitalizacji), dokumenty formalne (umowa z osobą wykonującą zabieg, akty świadomej zgody), a także opinie biegłych, innych lekarzy oraz zeznania i wyjaśnienia świadków.
Szkoda pacjenta, jak wyjaśnia doktor Rafał Patryn, autor publikacji „Prawo medyczne i orzecznictwo lekarskie”, może być materialna lub niematerialna. – Szkodą materialną w takim przypadku może być uszczerbek na zdrowiu, uszkodzenie ciała, krwotok, infekcja bakteryjna, nadmierne blizny itd. Szkodą niematerialną mogą być negatywne doznania sytuowane w sferze psychicznej zwane krzywdą moralną. Brak efektu plastycznego, nadmierne cierpienie, potrzeba reoperacji czy duża trauma spowodowana nieudanym zabiegiem są krzywdą, za którą także przysługuje rekompensata – tłumaczy doktor Rafał Patryn.
Nieco inaczej wygląda postępowanie, kiedy zabieg przeprowadza osoba nieposiadająca do tego przygotowania, czyli na przykład kosmetyczka. – Zabiegi medycyny estetycznej, ze względu na stosowane procedury i produkty, wpasowują się w definicję udzielania świadczeń zdrowotnych. To znaczy, że może je wykonywać tylko odpowiednio wykształcony w tym kierunku lekarz – podkreśla adwokat Maria Sankowska-Borman. Kiedy zabieg wykonywany jest przez osobę nieuprawnioną, istnieje kilka możliwości uzyskania zadośćuczynienia.
- W pierwszej kolejności osoba poszkodowana ma prawo złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa – najczęściej narażenia na utratę zdrowia bądź życia. Takie postępowania toczą się pod nadzorem prokuratora, w przypadku skazania sprawcy istnieje możliwość uzyskania odszkodowania w postępowaniu karnym.
Możliwa jest również odpowiedzialność cywilna – wynikająca z umowy zawartej pomiędzy wykonującym zabieg a poddającym się zabiegowi – gdzie przesłanką do uzyskania odszkodowania jest udowodnienie, że zabieg był niewłaściwie wykonany.
Trzecia możliwość uzyskania zadośćuczynienia przez poszkodowanego wynika z przepisów dotyczących tzw. odpowiedzialności deliktowej, na mocy której osoba poszkodowana może żądać zadośćuczynienia za uszczerbek na zdrowiu – mówi Maria Sankowska-Borman.
Dochodzenie swoich praw nie jest łatwe, ale jak widać, też nie niemożliwe. Najlepiej zacząć od rozmowy z lekarzem, do którego kierujemy roszczenia. Jeśli jednak nie udało nam się dojść do porozumienia, pozostaje zasięgnąć opinii prawnika, który zaproponuje dalsze kroki. Co ważne, dochodzenie odszkodowanie ułatwia posiadanie przez lekarza dobrowolnego ubezpieczenia OC. Jak podkreśla Magdalena Klorek, lekarz prowadzący indywidualną praktykę lekarską oraz każdy inny podmiot wykonujący działalność leczniczą ma obowiązek posiadania ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmującej szkody będące następstwem udzielanych świadczeń.
– Jednak zakres obowiązkowego ubezpieczenia lekarzy nie obejmuje szkód będących następstwem zabiegów chirurgii plastycznej lub zabiegów kosmetycznych, jeśli nie są one wykonywane w przypadkach takich jak wada wrodzona, uraz lub leczenie będące ich następstwem – zaznacza radca prawny. - Koniecznie zapytajmy więc lekarza, który ma wykonać zabieg, czy posiada dobrowolne ubezpieczenie OC związane ze świadczeniem usług z zakresu medycy estetycznej – dodaje. Odszkodowanie jest wówczas wypłacane przez ubezpieczyciela, a nie przez lekarza z jego własnych środków.
Pomocy można też poszukiwać w Polskim Towarzystwie Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. Nic nie zastąpi jednak rozwagi. Warto pamiętać o tym, by pierwszą wizytę u lekarza poświęcić na zdobywanie informacji o specjaliście, proponowanych zabiegach oraz preparatach. Przed decyzją o zabiegu dobrze jest zajrzeć do oficjalnych źródeł. Ostrożności wymagają przede wszystkim promocje i natrętne reklamy, które powinny dać nam do myślenia.