O tej parze plotkowały polskie elity. Maria uwiodła prezydenta?
Pierwsza dama Maria Mościcka
Był 23 listopada 1979 roku, gdy Maria zmarła. Na uchodźstwie, z daleka od ukochanej Warszawy. Ostatnie lata spędziła w Szwajcarii, gdzie razem z Ignacym Mościckim skazana była na uchodźstwo polityczne. Prezydent w testamencie zdążył zapisać, że chce być pochowany skromnie, bez żadnych pomników. Chciał tylko, by jego trumna stała gdzieś blisko trumny małżonki. Maria zostawiła podobną prośbę. Ta historia zakończyła się jednak dopiero w 1993 roku, gdy do Warszawy sprowadzono ich ciała. Podczas uroczystego nabożeństwa tylko jedna trumna stała w głównej nawie kościoła. Mościcki spoczął w krypcie prezydentów w katedrze św. Jana. Marię pochowano podczas osobnej uroczystości na Powązkach. Wbrew woli obojga.