Tajska magia
Aktorka przyznaje, że rzadko ma czas na zabiegi kosmetyczne i długie wizyty w gabinetach SPA. Jednak tym, co ją stawia na nogi, jest masaż tajski. „Gdy jestem okropnie zmęczona i szpilki czuję nie tylko na nogach, ale też niemalże w głowie, uwielbiam masaż tajski. Częściej stawiam na takie odreagowywanie niż zabiegi kosmetyczne” - zdradza Socha w wywiadzie dla „Urody”.
POLECAMY: * Dziwne zachowanie Felicjańskiej*