Oddała się w ręce masażysty z Egiptu. Zdradziła, co stało się w gabinecie
Dagmara Kaźmierska wyjechała do Egiptu w interesach. Przy okazji "Królowa życia" korzysta z luksusowych warunków i łączy przyjemne z pożytecznym. Na swoim instagramowym profilu celebrytka zachwala usługi młodego miejscowego masażysty.
Dagmara Kaźmierska zdobyła sławę dzięki reality show "Królowe życia". Gwiazda produkcji TTV mówiła otwarcie o swoich tajemnicach i nie ukrywała nawet kryminalnej przeszłości. Przed kamerami pokazywała swoją codzienność i często szokowała zachowaniem.
Dziś Kaźmierska korzysta z uroków życia na całego. Na co dzień prowadzi ekskluzywny butik, a także prowadzi interesy za granicą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dagmara Kaźmierska zachwala młodego Egipcjanina
"Królowa życia" po raz kolejny wybrała się do Egiptu, gdzie dogląda swoich interesów. W ubiegłym roku Dagmara Kaźmierska pochwaliła się zakupem jachtu, który wynajmuje turystom przebywającym w Egipcie. Biznes celebrytki widocznie ma się dobrze, bo chwilę później zdecydowała się na kupno apartamentu z niezwykłym widokiem.
Podczas pobytu Kaźmierska postanowiła skorzystać z luksusów oferowanych przez ekskluzywny kurort. Celebrytka lubi dbać o swój wygląd i zdecydowała się wybrać na masaż. Na jednym z InstaStories pokazała młodego Egipcjanina, wychwalając jego umiejętności.
- Jestem teraz z Amirem, ale Mirek na niego mówimy. Posłuchajcie, tak jak on robi masaż, tak jaki on jest rehabilitantem, co on zrobił dzisiaj ze starą babcią, to ja wam nie chcę mówić, ale ja w powietrzu fruwałam. Aż wstyd się przyznać. Naprawdę, kozak. (...) to tak jak on robi, to naprawdę on ma ręce, które leczą. (...) ja dzisiaj będę do rana śmigać na disko - przyznała Kaźmierska.
Dagmara Kaźmierska cierpi po wypadku
Kilka lat temu Kaźmierska uległa wypadkowi samochodowemu i długo przebywała w szpitalu. Przykry epizod spowodował, że "królowa życia" na nowo musiała nauczyć się chodzić, a ogromny ból odczuwa do dzisiaj. W wywiadzie z dziennikarzami "Dzień Dobry TVN" przyznała:
- Ból jest niesamowity, po godzinie na płaskich butach dostaję zawirowań. Muszę mieć gąbkę i miękką podeszwę – na zwykłych klapkach chodzę pół godziny, bo czuję się, jakby ktoś mi młotem uderzał. Mało to, cały czas mam w głowie, że muszę ubrać kiedyś moje szpilki. Czy je ubiorę? Nie wiem, zobaczymy. Jestem twardziel i się nie poddaję
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
