Ojciec Britney Spears zrezygnował z kurateli nad córką!
Jamie Spears zrezygnował z kurateli, jaką sprawował nad córką przez ostatnie 13 lat. Zamierza jak najszybciej rozwiązać wszystkie prawne kwestie, by Britney mogła przejąć kontrolę nad wszystkim, co do tej pory zarobiła.
Życie i finanse Britney Spears były pod całkowitą kontrolą jej ojca od 2008 roku. Gwiazda z pomocą amerykańskiego sądu próbowała uwolnić się spod jego kurateli.
Jak opisuje całą sprawę TMZ, Jamie Spears "zamierza teraz współpracować z sądem i nowym adwokatem córki".
#freebritney
Mathew Rosengart, czyli prawnik Britney Spears, złożył w zeszłym tygodniu w imieniu wokalistki wniosek o przyspieszenie następnej rozprawy oraz o natychmiastowe odsunięcie Jamiego Spearsa od pełnienia kurateli nad nią. Wniosek ten uzasadniał tym, że każdy dzień pod nadzorem ojca wiąże się dla Britney z "przedłużaniem traumy". Sąd jednak wniosek odrzucił.
Mimo to właśnie 12 sierpnia 2021 roku nastąpił przełom i Jamie Spears oddał wolność córce, wokalistce Britney Spears.
Jamie Spears zrezygnował z pełnienia kurateli nad córką
"Pan Jamie Spears jest ciągłym celem nieuzasadnionych ataków i dlatego nie wierzy, że publiczna walka z córką o jego ciągłą kuratelę i opiekę nad nią pozostaje w jej najlepszym interesie" - zaznaczał prawnik Jamiego Spearsa.
Nadzór Jamiego Spearsa nad gwiazdą trwał 13 lat.