Doda
Bezwarunkowo uwielbia tylko jednego Polaka – swojego ojca. Innym stawia wysoko poprzeczkę, a najbardziej nie znosi tzw. „kluch w rosole”. Artystka w wywiadzie dla „Playboya” stwierdziła, że nie znosi, gdy faceci są niepewni siebie, boją się życia i zwalają odpowiedzialność na kobiety. „Nie lubię, gdy mężczyźni nie są spontaniczni i odważni”. Według Dody facet nie może też podnieść głosu na kobietę, bez względu na to, co się stanie. Takie zachowanie według artystki oznacza pantoflarza.