Ewa Farna
Młoda piosenkarka często bywa niekonsekwentna w kwestii kompleksów. Świadczy o tym lektura wywiadów. Na przykład w rozmowie z magazynem "Grazia" twierdzi: Uważam, że nie jestem ani ładna, ani szczupła. Gdybym była atrakcyjna, to może bym się czuła lepiej. Ale przecież mam w domu lustro. Każdy facet, którego spotykam, nawet moi kumple z zespołu, mówią, że jest we mnie blokada.
Co innego piosenkarka mówi w rozmowie z "Show". - Po co zadręczać się kompleksami? One wyłącznie przeszkadzają, podcinają skrzydła. Blokada nigdy nie jest fajna. Nieistotne, czy mam pupę w takim czy innym rozmiarze. Ważne, że ona ma dobry kształt.