Patrycja Pająk
Być może zagra w kolejnym serialu, jej rozbierane zdjęcia opublikują magazyny dla panów, będzie też zapraszana na wakacyjne festyny jako sezonowe dziwo. Może uda jej się zasiąść w pierwszym rzędzie jakiegoś trzecioligowego pokazu mody, zaszczyci swoją obecnością otwarcie butiku.
Jeśli jej się poszczęści, jak Iwonie Węgrowskiej, znajdzie miłego chłopaka, który nie będzie patrzył niechętnie na jej ambicje zawodowe i nie będzie zbierał, jak poprzedni adorator, kwitów i rachunków.
Na pewno jednak nie wróci do rodzinnego miasta i do narzeczonego (któremu wyrokiem sądu pieniędzy za powiększenie biustu oddawać nie musi), bo show-biznes wchłania swe ofiary i rzadko daruje im dawne życie.
Tekst: Aleksandra Pielechaty/(ALP)/(kg)