Bez manipulowania
Bywa też i tak, że żona pracuje na pół etatu, albo w ogóle i nie zarabia pieniędzy, bo np. opiekuje się dzieckiem i domem. Tak oboje zadecydowali. Nie może natomiast prosić go o każdy grosz. W tej sytuacji powinna mieć pełen dostęp do konta i prawo do współdecydowania o wydawaniu pieniędzy. To jedyne sprawiedliwe rozwiązanie. Pieniądze nie powinny stanowić narzędzia kontroli i władzy nad drugą osobą.
POLECAMY: * Elżbieta II chce podwyżki*