Pies często liże łapy? Może cię o czymś informować

Choć lizanie łap przez psa jest jego naturalnym zachowaniem, zdarza się, że to właśnie w ten sposób zwierzę chce przekazać, że coś mu dolega. Przyczyn częstego lizania łap może być wiele. Niektóre wiążą się ze stanem zdrowia.

Właściciele psów twierdzą, że znają swoje zwierzę na wylot. Niektóre zachowania z jego strony mogą być jednak nie do końca zrozumiałe. Przykład? Lizanie łap, które dla wielu wydaje się być całkowicie normalne. Czy zawsze takie jest? Okazuje się, że częste lizanie łap przez psa może być znakiem, że coś mu dolega. Warto zapoznać się z przyczynami.

Jeżeli twój pies od czasu do czasu liże łapy, bez obaw. Jest to naturalne zachowanie z jego strony. Pies liże łapy każdego dnia, aby utrzymać higienę osobistą. Czasem w ten sposób rozładowuje także emocje. Problem pojawia się wtedy, kiedy jest to zbyt częste.

Jeśli zauważasz, że pies bardzo często liże łapy latem i zimą, musisz wiedzieć, że może być to związane z podrażnieniami. Latem łapy psa są narażone na kontakt z rozgrzanym asfaltem. Zimą natomiast - na sól, którą posypywane są chodniki, drogi i czy pobocza. Wtedy warto zwrócić szczególną uwagę na łapy psa, aby przez drobne podrażnienia nie doszło np. do powstania stanu zapalnego. Lepiej uniknąć rozwoju bakterii czy grzybów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pies trąca cię łapą? W ten sposób wysyła sygnał

Pies może również lizać łapy z zupełnie innych powodów. Takie zachowanie może wiązać się ze zbyt długimi pazurami (których pies sam chce się pozbyć, gryząc je), ukąszeniem przez owada, ranami, a także próbą rozładowania negatywnych emocji.

Tak, psy także rozładowują swoje emocje, a kiedy robią to poprzez lizanie łap, powinno cię to zaniepokoić. Jeżeli zdarza się to nagminnie, może oznaczać dużą nerwowość lub przeżywanie silnego stresu. Warto wówczas skonsultować się z psim psychologiem.

Nie inaczej jest z sytuacjami, kiedy pies liże tylko jedną łapę, a przy tym np. kuleje. Wtedy chce ci zapewne przekazać, że odczuwa ból. Wizyta u weterynarza jest nieunikniona.

Zobacz także: W mig przestanie szczekać. Behawiorystka zdradza trik

Znasz kobietę, której działania i zaangażowanie podziwiasz? Koniecznie zgłoś ją w naszym plebiscycie #Wszechmocne

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.