Michał Koterski
Koterski miał być objawieniem show-businessu i tym, który przejmie schedę po Majewskim i Wojewódzkim. Nie wyszło.
Kiedy niedojrzałość emocjonalna nie jest poparta inteligencją i poczuciem humoru, nosi miano hucpy. Zwykła arogancja i tupet zwykle bywa szybko rozszyfrowana. I tak się stało w przypadku Michała Koterskiego, który w 2009 roku przestał być medialną maskotką, a stał się persona non grata na salonach.