Janusz Głowacki
Okazuje się, że we frywolnej Warszawie lat 60. ceniono uczciwość. Janusz Głowacki w wywiadzie dla „Twojego Stylu” wspomina, że w miasto poszła fama o nim, młodym i przystojnym pisarzu, że jest cynikiem.
„Czytelniczki zrozumiały, że nie będę chciał ich skrzywdzić, to znaczy żenić się albo zaprzyjaźniać, a jedynie iść z nimi do łóżka, i zaczęły masowo się do mnie garnąć” - wspomina Janusz Głowacki czasy po swoim debiucie. Kiedy Głowacki pojechał do Nowego Jorku, opowiadał, że jest gejem, a jego kochanek został w Polsce. Panie kupowały romantyczną opowieść i znowu chętnie garnęły się do pisarza.
POLECAMY: * Doda czeka, aż Nergal do niej wróci*