Beata Sadowska: na "plus"
Tym razem Beata Sadowska ucieszyła moje oczy. Po zeszłotygodniowej wpadce jej ostatnia stylizacja zasługuje na kilka miłych słów. Mega sexy! Bardzo modne zestawienie kolorów - beże, brązy, karmel. Na uwagę zasługuje satynowy top, niczym koszulka nocna, ale dzięki temu całość jest kusząco kobieca. Dopełnieniem góry jest skórzana ramoneska.
Chwali się umiejętne połączenie tkanin - skóra i lekko połyskująca satyna. Beata zdecydowanie korzystnie wygląda w nieco cieplejszych tonacjach, z domieszką złota, które da się tutaj dostrzec. Oryginalnym kontrastem w tej stylizacji jest maleńka torebka, jakby z innej bajki, ale dzięki temu stylizacja nie jest zbyt "ugrzeczniona".
Zaczesane do góry włosy i długie kolczyki podkreślają rysy twarzy, a jednocześnie dodają pewnej delikatności. Jedyne wątpliwości budzą masywne zamszowe kozaki, które nadają sylwetce ciężkości i skracają nogi.