"Po co był ten ślub?". Ksiądz komentuje zachowanie Antoniego Królikowskiego

Nie milkną echa głośnego rozstania aktorskiej pary, Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy. Choć niedawno małżonkowie powitali na świecie swoje pierwsze dziecko, syna Vincenta (ur. 22.02), to wszystko wskazuje na to, że nie są już razem. Według informacji "Super Expressu", Joanna Opozda ponoć zamierza wnieść wniosek o rozwód z orzeczeniem o winie męża. Jednocześnie planowany jest chrzest Vincenta - Na pewno zamierzamy ochrzcić syna. Jeszcze nie wiem kiedy, im szybciej tym lepiej… - powiedział Królikowski w rozmowie z Party.pl.

Sprawa rozstania Królikowskiego i Opozdy od początku budzi ogromne emocje, a teraz także kontrowersje. Pojawiają się również ważne pytania. Głos w sprawie zabrał duchowny.

-- To przykre, co się stało. Deklaruje, że jest z katolickiej rodziny, bierze ślub kościelny, ślubuje swojej ukochanej miłość, wierność i uczciwość małżeńską, a potem zostawia ją samą z dzieckiem i odchodzi do innej? Tutaj widzę niestety brak odpowiedzialności, coś strasznego. Po co był ten ślub? Nie wiedział, co przysięgał? - pyta ksiądz Janusz Koplewski w rozmowie z "Super Expressem". - Wiara opiera się na czynach, a nie na słowach. To nie jest tak, że ślubuje się jedno, a robi się drugie. To mężczyzna jest odpowiedzialny za rodzinę! Jego zachowania nawet nie chce się komentować - daje spowiednik gwiazd.

Jednocześnie duchowny podkreślił, że rozwód rodziców nie stoi przeszkodzie, żeby ochrzcić dziecko.

Jeśli wierzyć doniesieniom medialnym, para miała rozstać się jeszcze przed przyjściem na świat Vincenta. Media obiegły zdjęcia, na których Joanna Opozda opuszcza szpital z noworodkiem. Towarzyszyli jej siostra i brat. Nie było z nimi męża aktorki, Antoniego Królikowskiego.

Powodem rozstania miała być bliska znajomość Antoniego Królikowskiego z inną kobietą. Żadna ze stron oficjalnie nie skomentowała sprawy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.