"Opłakać" czy "opić?"
Czytając opinie na forach internetowych można odnieść wrażenie, że nowa świecka tradycja rzeczywiście nie ma szans zyskać oszałamiającej popularności w Polsce. Polki podchodzą do rozwodu jak do życiowej porażki, którą należy raczej „opłakać” niż „opić”.
„Co tu świętować??? Nie rozumiem. To jest zawsze bolesne… nawet jeśli rozchodzimy się w zgodzie. Cieszyć się z tego, że podjęliśmy złą decyzję życiową? Paranoja!” – pisze na forum Staromodna.
„Wydaje mi się, że to dobry pomysł jedynie gdy rozwód kończy bardzo nieudany związek, gdy jest masę niechęci i innych negatywnych uczuć. Ja miałam zupełnie inny nastrój, mój były też, coś w rodzaju smutnej zadumy nas ogarnęło…” – dzieli się swoimi spostrzeżeniami na forum Anna.