Pojechała na urlop i doznała szoku. Instrukcje gospodyni ją przerosły
Wiele osób korzysta z Airbnb, który umożliwia znalezienie wymarzonego lokum na wakacje w dobrych cenach. Okazuje się jednak, że wymagania właścicieli obiektów czasem mogą być dość absurdalne, o czym przekonała się jedna z użytkowniczek TikToka.
21.12.2021 20:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czym są wakacje bez przygód? Jednak bez problemów z osobami wynajmującymi nam pokoje można się spokojnie obejść. Pewna internautka po tym, jak zameldowała się u właścicielki i poszła zostawić rzeczy w lokum, doznała niezłego szoku. Kosmiczne wymagania dostarczyły jej sporo stresu!
W wynajętym lokum czekał segregator
Tiffany Lee Ingalls przyznała, że po przeczytaniu wszystkich wymagań praktycznie bała się do czegokolwiek dotknąć. Co znalazło się w prośbach gospodyni?
"Jak poprawnie przeciągnąć zasłonę od kabiny prysznicowej. Z których kubków pić wodę. Żadnych świeczek. Żadnych kadzidełek. Wylejesz coś? Od razu daj znać, albo potrącę ci z kaucji" - wymienia kobieta na TikToku, a to tylko niewielki ułamek zasad.
Oglądając nagranie, widzimy nawet... dokładny opis przycisków pilota oraz instrukcję szybu wentylacyjnego. Tiffany dodała, że wypicie wody z niewłaściwego kubka kosztowało ją... srogim upomnieniem ze strony wynajmującej pokój.
"Kolejny dobry pomysł - nie wolno przesuwać zasłony prysznicowej z lewej strony na prawą, musi być od prawej do lewej" - dziwi się Tiffany.
Całość spowodowała sporo stresu i jeszcze więcej... uśmiechu
Użytkowniczka popularnej aplikacji wyznała, że pokój zarezerwowała w ostatniej chwili. Jednak wśród opinii nie było żadnej złej, która wskazywałaby na to, że właściciele są dość specyficzni. Mimo wszystko została w wybranym miejscu, a po czasie całe zajście wspominała ze śmiechem. Nie spodziewała się jednak, że nagranie na TikToku szybko stanie się viralem i posypie się mnóstwo komentarzy.
"Dlaczego ktoś, kto najwyraźniej nie chce nikomu wynajmować mieszkania podejmuje się tego?", "Myślę, że ta osoba nie nadaje się na gospodarza", "Może nie użyczajmy swojej przestrzeni, skoro jesteśmy maniakami kontroli?" - czytamy pośród tysięcy komentarzy.
Cóż, ten wyjazd Tiffany zapamięta na pewno na długo. Może viralujące nagranie przyniesie też wiele chętnych do wynajęcia pokoju z czystej ciekawości?
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.