Katarzyna Kobro
W 1917 roku w Rosji zaczęła się rewolucja. Mieszczański świat, w którym wychowała się Katarzyna, rozpadał się na jej oczach. A ona sama od dziecka była buntowniczką, rzuciła więc stomatologię i przeniosła się na wydział rzeźby. Po zdobyciu władzy przez bolszewików rozgorzała wojna domowa. Życie w Moskwie stawało się coraz trudniejsze, pojawił się głód. Kobro przerwała studia i wyjechała do Smoleńska, gdzie ponownie spotkała Strzemińskiego. Zamieszkali razem. Pochłonęła ich artystyczna atmosfera miasta, spotkania z Markiem Chagallem i Kazimierzem Malewiczem, dyskusje. Pracownia Kobro i Strzemińskiego wypełniona szkłem, blachą i skrzynkami nazwana została „paletą konstruktywizmu”.
Kobro tworzyła tam swoje suprematyczne rzeźby, które Strzemiński określał jako „zjawiska o znaczeniu europejskim”. Od początku był świadomy talentu swojej partnerki, sam także realizował się jako artysta. Malował obrazy, które kupowały ówczesne rosyjskie muzea. Mimo braku pełnej sprawności fizycznej, Władysław był bardzo aktywny, wysportowany, poruszał się za pomocą szczudeł. Jego postawa sprawiała, że nie widziano w nim kaleki. Wręcz przeciwnie – podobał się kobietom. Uroda Kobro była charakterystyczna - dosyć ostre rysy twarzy, gęste ciemne włosy zgodnie z ówczesną modą ścięte na krótko. Uwagę przyciągały jej wielkie, błękitne oczy.