Tamara Arciuch
Schudła, poprawiła uzębienie, zmieniła stylistkę. Dzięki temu z programów analizujących "jak ona się ubrała", zaczęła coraz częściej trafiać do rubryk z najlepiej ubranymi aktorkami. I na stałe tam została. Pytana przez magazyn Gala o zmiany w wyglądzie, odpowiedziała: "Poczułam taką potrzebę. Parę razy dostałam czerwone światło. Jest to dość ważne, jak się wygląda, może nawet zbyt ważne".
Arciuch podkreśla, że wolałaby być oceniana za to, co potrafi, a nie jak wygląda. Nie zmienia to jednak faktu, że z efektów diety (jadła posiłki przygotowywane przez firmę cateringową) i współpracy z nową stylistką, Dorotą Williams, jest zadowolona. "Poczułam, że fajnie jest dobrze wyglądać" - przyznała w rozmowie z Galą.