Pomoc przy chorobach dróg oddechowych. Jak wybrać nebulizator?
Jesień i zima to sezon stojący pod znakiem chorób górnych i dolnych dróg oddechowych. Podczas leczenia, zwłaszcza u dzieci, często zaleca się przeprowadzanie nebulizacji. To zabieg, który można z powodzeniem wykonywać w domu i służą do tego nebulizatory. Wprowadzają do układu oddechowego lek w postaci aerozolu. Można go przeprowadzać m.in. przy zapaleniu zatok.
Nebulizacja to jeden z rodzajów terapii inhalacyjnej. Celem zabiegu jest dostarczenie leku w postaci aerozolu do dróg układu oddechowego. Stosuje się ją zarówno w leczeniu, jak i profilaktycznie. Nebulizacja często jest mylona z inhalacją, ale warto wiedzieć, że się od niej różni. Zabieg jest przeprowadzany z użyciem specjalnego urządzenia – nebulizatora. Przekształca on ciekły lek w mgiełkę. Często stosuje się też sól fizjologiczną do nawilżenia dróg oddechowych, co pozwala oczyścić je z wydzielin.
Nebulizator jest często kupowany z myślą o dzieciach, ale z powodzeniem mogą z niego korzystać również dorośli. Zanim zaczniecie używać urządzenia i leków, powinniście udać się do lekarza, który przekaże wam wszystkie potrzebne informacje i zalecenia. Niewłaściwe użycie urządzenia i zły dobór leków może przynieść więcej szkód niż pożytku.
Jakie są rodzaje nebulizatorów?
Niezależnie od tego, czy zastanawiacie się, jaki wybrać nebulizator dla dorosłych czy dla dzieci, rozróżniamy trzy rodzaje urządzeń. Pierwszy to nebulizatory pneumatyczne, które cieszą się dużą popularnością ze względu na niską cenę i łatwą dostępność. Można je z powodzeniem kupić w dużych sklepach z elektroniką. Urządzenie jest zasilane prądem lub bateriami, wyposażone w sprężarkę gazu, z której tłoczony jest gaz. Zmienia on ciecz z pojemnika w mgiełkę, która trafia do dróg oddechowych. Temperatura roztworu wynosi od 10 do 15 stopni Celsjusza. Jest głośny, ale można tu używać każdego rodzaju leku.
Drugi typ nebulizatorów to nebulizatory ultradźwiękowe, które są ciche i małe. Wibrator piezoelektryczny (generator drgań) generuje drgania o wysokiej częstotliwości. Te są przenoszone na zbiornik z lekiem i wodą, która służy do chłodzenia. Są małe i ciche, ponieważ nie wymagają zastosowania kompresora. Są też drogie i pojawiają się tu wykluczenia dotyczące leków, ponieważ fale ultradźwiękowe mogą niszczyć białka obecne np. w sterydach i antybiotykach. Można w nich stosować sól fizjologiczną.
Trzeci rodzaj nebulizatorów to nebulizatory membranowe, które mają cienką membranę z mikroskopijnymi otworami oraz element wibrujący, który tłoczy przez nie lek. Tak powstaje mgiełka. Tego typu nebulizatory są również ciche i lekkie, a także wydajne. Trzeba się jednak liczyć z wysokim kosztem zakupu urządzenia i koniecznością dokonywania okresowej wymiany membrany. Informacje na temat żywotności membrany znajdziecie w instrukcji obsługi urządzenia.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie nebulizatora?
Skoro już znacie podział nebulizatorów ze względu na sposób działania, to warto jeszcze zwrócić uwagę na parametry urządzenia. Najważniejszym jest wielkość cząstek rozproszonej cieczy. Mówi o niej wskaźnik MMAD. Im jest on niższy, tym lepiej, ponieważ wtedy można go stosować również przy nebulizacji dolnych dróg oddechowych. Niektóre nebulizatory mają regulację wielkości cząsteczek sprayu. Optymalna wydajność sprężarki wynosi 8 l/min, ale im jest ona większa, tym lepiej.
Jeżeli urządzenie ma być używane w nocy lub do nebulizacji niemowlaka, to oczywiście nie powinno być zbyt głośne. Producenci podają w specyfikacji poziom głośności. Inne ważne parametry to czas potrzebny do wykonania nebulizacji i jak długo urządzenie może pracować bez przerwy, a więc być np. używane przez dwie lub trzy osoby jedna po drugiej. Warto też postawić na urządzenie z funkcją inhalacji.
Szczegółowych porad na temat tego, jak przeprowadzać zabieg nebulizacji i jakich leków lub antybiotyków należy użyć, udzieli wam lekarz specjalista, do którego należy się udać w przypadku wystąpienia objawów choroby górnych lub dolnych dróg oddechowych. Należy się również stosować do instrukcji obsługi urządzenia, żeby maksymalnie wykorzystać jego możliwości.