Przed śmiercią złożył Przybylskiej obietnicę. Dotrzymał słowa

Gdy w 2014 roku media obiegła informacja o śmierci Anny Przybylskiej, nikt nie mógł w to uwierzyć. Aktorka była ulubienicą Polaków nie tylko ze względu na role, ale też pogodne usposobienie, które dało się wyczuć w jej social mediach czy wywiadach, podczas udzielania których zawsze się uśmiechała. Niestety, 5 października 2014 roku przegrała walkę z rakiem trzustki.

Długo dzieci oraz mąż Przybylskiej milczeli. Cierpieli w rodzinnym gronie, któremu mogli ufać, w spokoju przeżywali żałobę. Media nie dawały im jednak spokoju. Gdy najstarsza córka Przybylskiej Oliwia, skończyła 12 lat, zaczęto rozpisywać się o jej niewiarygodnym podobieństwie do mamy.

- Zawsze powtarzała, że mam być mądra i rozsądna. I żebym nie ulegała porywom chwili i nie podejmowała pochopnie decyzji. Tak zresztą cały czas mnie wychowywała. Ale nie zostawiła mi żadnego pamiętnika czy dziennika. Szkoda – zdradziła po latach Oliwia w wywiadzie dla "Vivy!" z 2020 roku.

Teraz młoda gwiazda udzieliła wywiadu wspólnie z tatą temu samemu dwutygodnikowi.

Dowiadujemy się z niego, że ukochany Anny Przybylskiej złożył jej przed śmiercią dwie obietnice. Jak przyznał, zobowiązał się, że zadba o dzieci, gdy ona odejdzie. - Obiecałem jej, że zadbam o dzieci i że będę ich pilnował. I dla mnie tak naprawdę to jest w życiu najważniejsze – deklaruje w rozmowie z "Vivą!".

Nie obeszło się jednak bez potknięć. W trakcie rozmowy z Krystyną Pytlakowską Bieniuk podzielił się bardzo bolesnym wyznaniem dotyczącym obchodzenia dnia matki w przedszkolu jego syna.

- Popełniłem błąd i zamiast zatrzymać wtedy Jasia w domu, to pozwoliłem mu być w przedszkolu. Tam śpiewał piosenkę dla mam z innymi dziećmi, a ja widziałem, jak po policzkach lecą mu łzy, choć nie potrafił chyba nazwać tych emocji. Miał trzy lata. Dla mnie to był jeden z najgorszych dni w życiu. Czułem się, jakby ktoś moje serce kroił na kawałki – mówił.

Sportowiec obecnie jest związany z Zuzanną Pactwą, natomiast ze związku z Martyną Gliwińską ma syna Kazimierza, który przyszedł na świat w marcu 2020 r. Co ważne, z obecną ukochaną Jarosława Bieniuka doskonale dogaduje się właśnie Oliwia.

- Cieszyłam się, że tata kogoś znalazł, że nie jest sam i że nie muszę go pocieszać – uzupełnia słowa ojca.