Pułapki ślubnego erotyzmu
Kościół katolicki uważa także, że zdrada stanowi wystarczającą podstawę do orzeczenia trwałej separacji małżeństwa. A za niezbędny warunek pojednania małżonków uważa całkowite przyznanie się do winy przez osobę, która dopuściła się zdrady oraz zmianę jej zachowania.
"Śledź go/ją, kontroluj, sprawdzaj, podsłuchuj" - radzą w pismach, gdy poruszają temat, jak odzyskać małżonka, który zdradza - ale co zrobić z takim, który zdrady dopuścił się już na ślubie? Tu sprawa wydaje się całkiem przegrana.
Często też osoba, która dopuściła się zdrady znajduje wytłumaczenie dla swego postępku i usiłuje przekonać małżonka, że winę ponosi nie ona sama, ale alkohol, stres i społeczeństwo, lub snuje teorie o różnicy między miłością "duchową" i "fizyczną" oraz że kontakt fizyczny "nic nie znaczy". Nie ma wtedy mowy o przebaczeniu.
Źródło: Wedding TV