Irena Santor
W Mazowszu spędziła osiem lat. Z tamtego okresu pochodzi jej pierwszy wielki przebój - „Ej, przeleciał ptaszek”. Podczas pracy w zespole poznała też Stanisława Santora, skrzypka i koncertmistrza orkiestry Polskiego Radia. Szybko połączyło ich głębokie uczucie i niedługo później stanęli na ślubnym kobiercu. Związek nie przetrwał jednak próby czasu, ale Irena darzyła byłego męża przyjaźnią aż do jego śmierci w 1999 roku.
Prawdziwym mężczyzną życia gwiazdy okazał się Zbigniew Korpolewski, artysta estradowy, konferansjer, scenarzysta i reżyser. Tworzą związek od blisko trzech dekad, ale nie zdecydowali się na ślub. „Małżeństwo często coś w ludziach zabija. Ci, którzy się kochają, powinni być wolni, i to się sprawdza w naszym związku. Zbyszek otoczył mnie wielką opieką. Czułą, spokojną, rzetelną” – opisuje Irena Santor.