Regeneracja włosów po lecie – wystarczy kilka kroków!
Niesforne, suche i puszące się – brzmi znajomo? To problem, z którym borykamy się często po wakacjach. Są jednak sposoby, by wygrać tą walkę.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po letnich wojażach warto przyjrzeć się, w jakim stanie są nasze włosy i przygotować je na jesień i zimę. Często, oprócz rozdwojonych i suchych końcówek, włosy po długim przebywaniu na słońcu po prostu się puszą. Przyczyną jest odwodnienie kory włosa. Może być spowodowane różnymi czynnikami: częstą stylizacją z wykorzystaniem prostownicy czy lokówki, trwałą ondulacją, farbowaniem czy rozjaśnianiem włosów, ubogą dietą, szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego czy rozczesywaniem mokrych włosów. Skłonność tą możemy także otrzymać w naszych genach.
Ważne, by latem odpowiednio dbać o odpowiednią pielęgnację włosów, wtedy nie będzie trzeba poświęcać dużo czasu na ich regenerację po wakacjach. Jednak, jak dobrze wiemy – mądry Polak po szkodzie, więc jeśli jednak nie zadbaliśmy o kosmyki wystarczająco w trakcie upałów i problem się pojawił, jak sobie z nim poradzić?
Zabiegi, które pomogą
Przede wszystkim musimy wiedzieć, co robić, żeby jeszcze bardziej nie zaszkodzić. Okazuje się, że niezwykle ważne dla kondycji naszych włosów jest... po prostu prawidłowe ich mycie. Po i w trakcie tej czynności warto pamiętać o kilku elementach:
- lepiej zmywać kosmetyki, takie jak szampon czy odżywka, zimną wodą – wtedy zamykamy łuskę włosa, co uniemożliwia puszenie się;
- niech włosy wysychają naturalnie - ręcznikiem tylko odsączamy wodę z kosmyków, zdecydowanie unikamy tarcia czy wyciskania;
- jeżeli suszysz włosy suszarką jonową, rób to maksymalnie dwa razy w tygodniu;
- szczotkowanie włosów powoduje wzmożone puszenie i rozdwajanie końcówek - lepiej więc do rozczesywania włosów użyć grzebienia o szerokich zębach;
- w ciągu dnia jak najmniej dotykamy włosów;
- ważne jest regularne podcinanie końcówek – nie będą się rozdwajać, a włosy przestaną się puszyć;
- poczekaj z zabiegami farbowania lub rozjaśniania do momentu, aż włosy się zregenerują po lecie i jego trudach.
Myjąc włosy prawidłowo i tak samo je susząc, bardzo wspomożemy wspomnianą regenerację. Jednak do dopełnienia całości potrzebne są też specjalne kosmetyki.
SOS dla włosów
Odpowiednio dobrany szampon i odżywka pomogą naszym włosom w walce o odzyskanie formy po wakacjach. Eksperci marki John Frieda stworzyli gamę kosmetyków, które będą niezastąpionym sojusznikiem. Frizz Ease Miraculous Recovery to trio, które odżywia i wzmacnia zniszczone włosy, by były odporne na uszkodzenia. Technologia (Amino Repair Complex) wykorzystana w szamponie, odżywce i masce rozpoznaje uszkodzone partie włosów oraz dostarcza im regenerujących składników. Po pierwszym użyciu włosy stają się bardziej odporne na wilgoć, łamliwość i uszkodzenia. Gama ta jest przeznaczona do regeneracji normalnych i suchych włosów.
W jaki sposób używać produktów do pielęgnacji fryzury, by efekt był zadowalający?
- Gdy twoje włosy się puszą, wybieraj produkty kosmetyczne przeznaczone do tego typu włosów. Specjalnych kremów, żelów i serum, którymi wygładzisz problematyczne partie.
- Lepiej unikaj kosmetyków na bazie olejów, ponieważ mogą one wzmóc efekt puszenia się włosów. Jeśli jednak nie robią tego, olejki z pewnością nawilżą włosy i pomogą w regeneracji.
- Warto stosować środki do stylizacji na bazie silikonu, ale pamiętaj o umiarze.
- Raz lub dwa razy w tygodniu używaj specjalnych masek nawilżających i odżywiających.
- Żeby głęboko zregenerować włosy, warto wykonać zabieg głęboko nawilżający raz w miesiącu – w ten sposób również je odżywisz.
Oprócz wymienionych zabiegów i produktów, które wspomogą nas w regeneracji fryzury po lecie, trzeba pamiętać o tym, że dodatkowo częste farbowanie lub rozjaśnianie osłabia włosy. Nie zapominajmy także o odpowiedniej suplementacji witamin i mikroelementów. Wszystko razem nie dość, że wpłynie na piękny wygląd naszej fryzury, to i wzmocni zarówno nasze włosy, organizm i pewność siebie!
Partnerem artykułu jest John Frieda
