Na razie tylko w Warszawie
Namawia się do współpracy szpitale, które miałyby nie utrudniać pracy fotografom i ewentualnie udostępnić w tym celu specjalną, niewielką salę. O akcji można przeczytać na stronach stowarzyszenia: Poronienie.pl. - Rodzice są zainteresowani akcją. Na razie jednak prowadzimy ją jedynie w Warszawie, ponieważ wciąż szukamy fotografów chętnych do udziału w niej. Rozszerzymy ją na inne miasta, gdy tylko uda nam rozwiązać ten problem - mówi Justyna Furgał ze Stowarzyszenia Rodziców po Poronieniu.
A wszystko po to, żeby rodzice mogli uczcić pamięć i pożegnać swoje zmarłe dziecko. Dzięki zdjęciom mogą też podzielić się żalem z innymi, pokazać swoje maleństwo rodzinie, czy przyjaciołom.