Scarlett Johansson wcale nie taka zmysłowa
Scarlett Johansson nie do końca rozumie, dlaczego jest uważana za symbol seksu.
31.03.2014 | aktual.: 01.04.2014 11:51
Scarlett Johansson nie do końca rozumie, dlaczego jest uważana za symbol seksu. Aktorka przyznała, że poza ekranem nie czuje się szczególnie atrakcyjna i pociągająca.
- O tym symbolu seksu przypominam sobie tylko wtedy, gdy pytacie mnie o to w wywiadach lub gdy widzę w gazecie ranking seksownych ludzi - tłumaczy gwiazda. - W normalnym życiu nie jestem bardziej świadoma swojej kobiecości lub seksualności od każdej innej kobiety na świecie.
- Nie chodzę po ulicach myśląc jaka to jestem zmysłowa. Reakcje na mnie wynikają raczej z faktu, że mam krągłości, które mnie samej się podobają i których się nie wstydzę. Ale jak każda dziewczyna mam dni, kiedy nie mogę na siebie patrzeć. Wstaję rano, patrzę w lustro i myślę: "O Boże, co się stało kiedy spałam?".
Od 26 marca polscy widzowie mogą podziwiać Scarlett Johansson w filmie "Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz".
(Megafon.pl/ma)