Muammar Kaddafi - tyran na viagrze
"Do jego sypialni codziennie wchodziło cztery albo nawet pięć kobiet" - zdradza tajemnice libijskiego przywódcy Muammara Kaddafiego jego fryzjer i makijażysta Faisal. Okazuje się, że dyktator był maniakiem seksualnym. Żeby sprostać wybujałym żądzom, codziennie zażywał ogromne ilości viagry. Nie przejmował się radami lekarzy, którzy ostrzegali go przed ryzykiem przedawkowania środków na potencję.
Znakiem rozpoznawczym Kaddafiego była jego ochrona, złożona wyłącznie z kobiet. Po śmierci tyrana okazało się, że członkinie elitarnego oddziału doświadczały niezwykłych upokorzeń. Były gwałcone przez dyktatora oraz jego synów. "Przechodziłyśmy z rąk do rąk. Gdy któraś z nas znudziła się pułkownikowi i jego synom, gwałcili nas inni oficerowie" - zdradza jedna z byłych ochroniarek Kaddafiego.
Libijski przywódca kazał porywać dziewczęta, które potem brutalnie wykorzystywał. Niektóre potrafił nawet gryźć, czasem oddawał na nie mocz. Najładniejsze awansował do swojej gwardii przybocznej.
(raf/mtr), kobieta.wp.pl